Ten post miał powstać w zeszłym miesiącu. Ale... Miałam mały poślizg, miesiąc nagle gwałtownie się skrócił i w wyniku tego post nie powstał. Nic straconego. Publikując chustę ostrzegałam, że pojawi się jeszcze coś czarnego. Teraz dopowiem, że to czarne, dziergane na szydełku i cieplutkie.
Rękawiczki, bo o nich mowa, są (nieco z musu) jednym z moich ukochanych dodatków. Doszłam więc jakiś czas temu do wniosku, że w sumie mogłabym sobie jakieś sama udłubać. Bardzo podobały mi się znalezione tu i ówdzie w internetach mitenki z łuskami. Miały zasadniczo dwie wady: łuski szły nie w tę stronę i miały schrzaniony kciuk (serio albo po prostu dziura w pionie, albo w poziomie, albo w ogóle rękawiczka robiona z kawałka powyżej kciuka i poniżej kciuka...). Siadłam więc i zaczęłam dłubać. Zjadło mi to nieco czasu, ale powstały. Są już przetestowane i wyszły cieplutkie (przez łażenie w nich od pary tygodni na ostatnim zdjęciu włóczka jest już nieco... Bardziej kudłata niż była).
Rękawiczki wyglądają tak:
Tak w zbliżeniu na łuskę
Oczywiście, od środka łuski nie ma (w końcu miały być wygodne ;-) )
A tak prezentują się na łapkach:
Rękawiczki ze względu na kolor i ogólną mhroczność zgłaszam na wyzwanie Szuflady "Ciemno wszędzie..."
Pozdrawiam cieplutko,
Wehlen
PS Zdjęcia są robione z lampą błyskową, bo coś u nas ostatnio ciemno. Z tego powodu też wyszła różnica w kolorach.
PS Zdjęcia są robione z lampą błyskową, bo coś u nas ostatnio ciemno. Z tego powodu też wyszła różnica w kolorach.
W takich mitenkach zapewne musi być cieplusio 😃
OdpowiedzUsuńJest. :-) Zaczynam myśeć nad drugimi w innej wersji kolorystycznej ^^'
UsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńWandziu, świetne mitenki, takie z charakterem. Na rękach prezentują się świetnie. Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńTulaski:)
Dzięki. Muszę jeszcze podszkolić mojego Niedźwiedzia w robieniu zdjęć ;-)
UsuńWspanaile wyszły ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszły! Ciekawie te łuski wyglądają, fajny projekt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Dziękuję :-)
Usuń